modelując z pamięci twoją fotografię
rozmowa z kacem
nie na wiele się przydaje
mam okrutny rejwach w gołębniku
pamiętam tylko mgłę
a przez nią te piękne obietnice
składane uroczyście przez przeznaczenie
coś jak zdarzenia losowe
grające nocą w "piotrusia pana"
do tego nad głową skrzeczy wniebogłosy
wyjątkowo szpetna papuga
jakby chciała wmówić mi legendy
o kosmyku twoich włosów
boli mnie głowa
zgaście światło
chcę czuć tylko plastelinę