rozważając reinkarnację
wyciągniętą jak as z rękawa białego kaftana
uprzejmie zawiadamiam
że leżę dumny
aczkolwiek posłusznie w trumnie
z hukiem zatrzaskujesz wieko
przypomnij mi proszę
tylko tak bez strofowania
dlaczego właściwie umarłem
żyjąc dla ciebie
twarzą w twarz z samooszukiwaniem
kładąc na grobie naszego razem
ostatnie kolce róży
powiedz czy to naprawdę
była mea culpa