wystarczy się otworzyć
wiatr wieje z różnych stron
niespodziewanie
próbujesz to przewidzieć
zbadać
i tak zaskakuje
myślisz
że wszystko zostało powiedziane
nie ma nic nowego
co mogłoby zaskoczyć
mylisz się
otaczasz się monotonią
więc giniesz
z żalu pragnienia lepszego świata
giniesz
brudzisz to co czyste
zabarwiasz krwią bandaże
zranionych
z cierpienia tworzysz sobie siedlisko
demonów
usuń z drogi to niedopowiedzenie
spadasz mając się czego złapać
jeżeli to brzytwa
płacz
ale chwytaj
toczysz się jak głaz z urwiska
a przecież
wystarczy tylko zrzucić ciężar