chwytasz nuty powyżej progu
naga tryskasz kobietą
z gorącym podbrzuszem
nabrzmiałością sutków
nadajesz rozchyloną wilgoć
pomiędzy uda a brzegi orgazmu
całe zło wstawiając bez tytułu
dzwonisz pośród bajek
o gaszeniu fragmentów nocy
opowiadając na dobranoc
rozebraną kołysankę
intymnie rozpostarta
drwisz kiedy cały pękam
świadomie profanując pożądanie
rozedrgana
czarownico
z grającego pudełeczka
dręcz mnie więcej