kiedy przesuwasz dłońmi jak artystka
jestem gdzieś w środku
twojej wilgoci
zazdroszczą mi oceany
do twarzy ci w wieczorowej porze
ubrana w namiętne pocałunki
smakujesz jak czekolada z chili
z wyobraźnią zasługującą na eden
taka pyszna
kochanko
nie jednej nocy
uwielbiam
kiedy rozbierasz mnie z prostoty