z każdą taką sekundą ucieka światło
nie zamkniesz go pod powieką
ocieraj się ciałem o promienie
spalając na wiór
cieszę się każdym dniem w tym oczarowaniu
moja bańka mydlana posiada misternie zaplanowaną budowę
chronię ją przed cierniami
przed wiatrem
kiedy otworzę oczy
pragnę
kiedy je zamykam
widzę pragnienie
jeszcze mnie okłamią
wyobrażenia