nie pamiętam
wyjeżdżasz
zakrzepłych snów
nie wspominam
bo chcesz jechać
to wypieprzaj
banalny znowu wiersz
wypiję co mi tam
że matura
ostatni raz
gustownie się przewracam
zdzierając ostatnie szare
komórki
nie słysząc
czy dzwoni
nie dzwoni
ach tak
znowu cię zdradziłam
z wódką