szukałem źródła kiedy ty
w sukience utkanej ze zmysłów
tryskałaś owocami
wiosennych wróżb mając jedynie
słuszny wybór pragnąłem
pomalować niemożliwe
pokolorować świat
chcąc spełnić niedopowiedziane
historie o marzeniach we dwoje
tak by początek nie miał końca
tylko cisza