jak smakuje ekstaza
w każdym przypadku
kiedy przekwitają maki
wędrujemy obojętnie
w miłość uwspółcześnioną
puste życie traci lśnienie
krótkim erotykiem
przemienione w codzienność
tylko oczy jeszcze
zawieszone na linii nieba
śnią o spacerach z poetką
w erotycznym locie
szyfrują zachody słońca
stawiając pieczęć
na beztroskich marzeniach
gdzie zapisałem twój ślad
czytam cię w nieskończoność
tej księgi nie da się zamknąć