dopóki nie zerwie się sznurek
potem pacnę sobie w młode żyto
podobno mam oczy zielone
z nadzieją więc otwieram kłosy
powiedz mi
gdzie zachodzi twoje słońce
tak bym w zaprzyszłości
mógł doczekać naszych świtów
w wiosenne dni
bzami bluźni w nozdrza maj
malowane prostym słowem
aż się proszą
podaruję ci ten bukiet
tylko
postaw kropkę nad i