Ze zdjęciem Twoim - niegdyś niewiniątka
Dotykasz przetarć, zżółkłych wspomnień szukasz
Na wieczku dawną melodię wystukasz
Głuchy dźwięk odpowiada na Twoje wezwanie
Jak długo jeszcze on w uszach pozostanie?
Twoja dawna tożsamość stłumiona przez lata
Wychodzi i staje naprzeciw swego kata
Unosisz topór gotowy do ciosu
Nieme wibracje niechybnego losu
Błyszczy się ostrze i łańcuszek srebrny
Jakie zakończenie ma ten czyn haniebny?
Iskry lecą , gwiazdy przed oczami
Lśni się łańcuch wieloma wspomnieniami
Broń pogruchotana nie rozerwie więzi
Tego czym byłeś a co teraz rzęzi
Ocalał medalion tak jak i to co było
Wybuch Twój przetrwało i dalej będzie żyło
Istnienie wspomnień jest niezaprzeczalne
Połączenie z nimi zaś nierozerwalne