a po niej do ciebie- to przeznaczono.
I myślę ,że może cię kiedyś minęłam,
jak i tą szansę dawno zaprzepaszczoną.
Ja ciebie późno dość szukać zaczęłam,
nie wiem czy jeszcze cię odnajdę teraz.
Może znów zacznę, wszak mam wolę wolną,
a z tobą wolniej będę umierać.
Powiodę po niebie ręką nieprzytomną,
może gwiazdy coś o tobie mi wspomną.
Dla mnie ważne jest najmniejsze wspomnienie,
kochać będę nawet nadzieję płonną.
A gdy cię odnajdę otoczysz ramieniem,
uchronisz przed życiem w sztucznym systemie.
Pokażesz wszystko, co bym widzieć chciała,
podziękujesz pani losu, że cię ze mną związała.