marzenia
wtulają się w zakwitłe drzewo
ptaki noszą lizaki w kieszeniach
a do nieba
podskakuje się na jednej nodze
mówią
że w tej cudownej krainie
pistacjowe lody opowiadają historie
o nienarodzonych motylach
a niezapominajki
śpiewają lulaj mi lulaj
maczając sny w lampce wina
czerwonego od ponętnych ust
podobno
to strasznie fajna kraina
więc idę bez lęku
tylko
zatrzymaną chwilą
zapakuję sobie do plecaka
kilka naszych dni na drogę
żeby tam nie zwariować