a wraz z nim siłę czegos czego wcześniej nie znałam.
Na ostatnich wakacjach poznałam Mężyczyznę,
który okazał się Człowiekiem.
Zaskakująco silnym i cierpliwym
z niewidzialnymi skrzydłami Anioła.
Był bardzo szybki i wlot wypatrzył zmęczoną poszukiwaniem Miłości dziewczynę.
Bez zastanowienia ogrzał jej ręce oddechem nadziei.
Zabarwił jej usta czerwienią pragnień.
Przygarnął pod swoje skrzydła
i zaoferował Milość.
Jednak zbyt trudną i zbyt wymagająca...