po tybetańsku
gdy ponadczasowa prawda
górą zlewa zbocza
godność ludzka
najwyższym dobrem
a państwo
musicie jej strzec i bronić
by ochronić
dalej
a nie chciała go słuchać
dama
dalej
entuzjaści pseudokultury
dalej
lama
odciągasz odpychasz
milionem myśli
coraz bliżej coraz dalej
woda i ogień
kolizja
niby niechciany anioł
a jednak
teraz już za późno
ja tu nie chcę nie pasuję
od początku przeczuwałem
północ
mów tłumacz
"nekst to me"
jestem