Znaczył dla mnie naprawdę wiele
Bywało że czasem w chwili zwątpienia
Sięgałam doń jakby był przyjacielem
I mówiłam jakby mógł usłyszeć
Każdą skargę z moich ust
I choć zmilczał każdą z nich
W nim szukałam siły dusz
I to on naprawdę widział
Jak wierzyłam w naszą miłość
I to on ...on był świadkiem
Jaką dla nas była siłą
I gdy wszystkie moje skargi
Opuściły myśli z wiatrem
Zamykałam jego portfel
By żyć tym co życia warte