Czy usłyszę plusk tonącego ciała?
Czy może staniesz obok jak co dzień?
Nie możesz utonąć, nie tego chciałam...
Skała nie była odporna na żale.
W złości nie ważne było otoczenie.
Naiwnie myślałam, że stoimy dalej,
A ty lekko spadłeś jakby ze zdziwieniem
Co mogę zrobić? Czemu cię nie ma ?
Wynurz się wreszcie! Co ty tam robisz?
Wynurz się ! Wyjdź z tej wody i przebacz,
Czy woda morska bardzo cię chłodzi?
Proszę, wynurz się , kolejna sekunda...
Minęła , dałeś się zmrozić sztyletom?
Czy kiedyś się skończy mej winy dżungla ?
Proszę, przepraszam, dziękuję, nie toń.