Traktujesz niczym swoje schronienie.
Rysy twojej twarzy tajemnicze
Skryte za cyfrową klisza.
Gra światła niczym gra słów,
Nature przedstawiasz jak obraz,
Uczucia ukazujesz nieruchome
Jak klatka stop i wywołaj.
Siebie przedstawiasz jako swoja sztukę
Subtelnie na błyszczącym zdjęciu.
Refleks odbijający się w szybie,
Cień rzucany przez słońce.
Kim jesteś? A może czym jesteś?
Kryjesz się za obiektywem,
Jak aktor za kurtyną.
Pokaż swą twarz, ujawnij oblicze.