pożar płacze wierszem niesłyszane słowa
zapisane na pocztówkach wysłanych na kredyt
miłości marazmem nocy do końca
nie nazbyt przejrzyste przez łzy
słoną nadzieją
zapraszają w sierpniowe fatamorgany
oczy w których ciemność
otwierając na jutro
jak możesz wątpić
w ciała skazane na noce pogodzeń
kiedy sen unosi do gwiazd