odzyskał przytomność
przeprosiłaś za chorobę
zapomnienia płatkami niezapominajek
wkładając w butonierkę
piżamy w paski jak więzień
zakuty w kajdany pragnień
tylko patrzył
na krzyż
wiszący nad głową
mówił coś o potędze zmartwychwstania
kiedy na odchodne rzuciłaś krótkie
bóg z tobą
z miną ateistki podając czas w pigułce
aby zagoił rany
nadziei mało ale są perspektywy
więc myślę
a przynajmniej tak mi się wydaje
że po zdjęciu gipsu
i kompleksowej rehabilitacji
będę już kulał normalnie