w obecności ciszy ciepło rozsypuje się w pył
facet który przesypiał każdą wiosnę
wie tylko że po jesieni jest zima
w czasach
kiedy sen nieopatrznie wypadł z gniazda
bezsenny spogląda na pejzaż nocy
przejaśnia się jedynie kiedy pada
nazbyt spłowiały żeby mieć
zakochał się a to uczucie nie mija
chciał spacerować po księżycu
teraz wie
wiadomość na którą czekał nie nadejdzie
ale przecież to wyłącznie jego wybór
jego wina
mógł jej nie zaczepiać