w najpiękniejszym więzieniu na Ziemi
otoczona ostrymi szczytami Tatr
z plecakiem tęsknot dzielnie ruszam w kolejny dzień
Na każdym z wierchów słyszę w wietrze Twój słodki szept
że już za kilka dni
będziemy wchodzić na Górę Miłości
a każdej nocy
będziemy zbliżać sie do Nieba bram
by razem usiąść na puszystej chmurce czułości
i tak odpłynąć
niebieskim szlakiem tej namiętności...