nie został rozstrzygnięty
on
poobijane kolana i podrapany policzek
ona
włosy w nieładzie i łokieć zdarty do krwi
kilka lat później
poszli razem do kina
on
trochę jej jeszcze dokuczał
ona
nadal lubiła go przedrzeźniać
potem
nad rzeką połączyli brzegi
pierwszy raz poczuli smak swoich ust
w czasach świetności pełni wiary
zapletli dłonie z myślą że to już na wieki
teraz znów rozstrzygają
on
dumny jak paw
z koszulą zapiętą na ostatni guzik
ona
robiąc karierę
dosyć blisko poznała prezesa
pod placem zabaw
ich dzieci toczą swoje pojedynki