uzurpowana wielkość fascynowała masy
niech im dechy się rozstąpią
powiedział bóg
pierwsza ofiarą był heniek
chociaż potem twierdził że to cud
runął jak długi tylko głowa wystawała
i zobaczył
najpierw gwiazdy a potem
wreszcie
ujrzał to o czym zawsze marzył
kaśka od podwozia
jej uda
i to co zawsze tak skrzętnie
skrywała pomiędzy
tylko sukienka
otulała rozdziawioną gębę