zakątek umarłych chwil
ten statek nie dotarł nigdzie indziej
choć nic nie bierze się z przypadku
podarłaś żagle
zanim jeszcze zechciałaś usłyszeć
z braku dwóch słów
które mogły rozbudzić
serce uśpione jak niewyraźne marzenia
zrobiłem to samo
nie pamiętam jak to się zaczęło
ale to mógł być ten dzień
jeden jedyny
w którym gdyby nie było jutra
usłyszałabyś to dzisiaj