w bzu wiankach chabrach i makach
co noc teraz się śni
ballada o wolnych ptakach
o dobroci kochaniu
co jak wodospad wzburzone
w liściach w drzewach i w kwiatach
zapachem łąki uśpionej
i co mam ci jeszcze powiedzieć
że niebo dla ciebie zagarnę
że gwiazdy połapię w sieci
miłości gdy pełen jest garnek
aż kipi po sam brzeg róży
co kolcem jest najpiękniejsza
po zapach jaśminu co wróży
tarotem z kart tego wiersza