co za skurwysyński świat
oparty na tronie wygodnie śledzisz,
ile właściwie jest on wart ?
całe masy bólu i cierpienia
przewalają się jak czarne chmury na niebie
oczy przekrwione z utęsknienia,
spragnione usta krzyczą w głuchą noc do Ciebie,
zachwiana równowaga
pomiędzy biednym i bogatym
natychmiastowego sprzeciwu wymaga,
w smutku razem z Tym z marzeń obdartym
o sprawiedliwość błagam,
lecz Ty milczysz cierpliwie,
na próbę mnie wystawiasz,
wiesz, że jeszcze nie padam,
choć oddycham już mocno bojaźliwie,
ze strachu o sens istnienia
pośród ciemiężycieli i ciemiężonych,
wsłuchaj się proszę w moje ciche westchnienia
do Ciebie Panie
o ratunek dla dusz zmęczonych...