test na liście w kolorze zieleni
aleja czasu a ja przepraszam
uczciwy nie do końca
że w porę wziąłem cię za rękę
jesienny anons zapowiadał
przecież uwielbiasz kasztany
a wiewiórki zawsze śmieją ci się w oczy
kiedy idziemy
my tacy trendy pod klepkami szarugi
bujamy w obłokach
szukając barw co rozlane pod stopami
zaledwie preludium do pocałunków
których tak byś a boisz się
i przyznam że ja też
pierwszy bez strachu nie czytam
cóż
chodźmy dalej
za przystanek pod parasolem
wtedy zwalę na deszcz przytul się
zatańczymy?