od ostatniego dotyku
i modlę się do siebie
o twoje zdrowie
przechodzę przez morze czerwone
szukając przykładów śmierci
by wiedzieć
w kim cierpienie jest pasją
sznuruję buty
jak najmocniej mogę
chcę poczuć
każdy życia krok
na koniec rozpalam ogień
między mną a Bogiem
chciałbym umieć być
już dziś
a jednak
patrze na ciebie przez palce,
próbuję maskować miłość