zgromadzony biała fregatą ucieczek
pozostawiłaś w liście do boga
zamieszczając dni powszednie
skarpetki na tanie guziki
za drogie by ogrzać
stopy szukające drogi rozgrzeszeń
w najdłuższych i najtrudniejszych
powrotach powyżej granicy postrzegania
złożonej z bólu
i propozycji nie do odrzucenia
magią jutrzejszej codzienności