a ty wciąż mówisz biel
powtarzasz oddech powietrzem
bez którego nawet nie potrafię czernić
zrób tak
aby parapety zawsze pełne na wskroś
zaopatrzone w kwiaty
gwiazd które wpadają na oścież
sprawię byś już nigdy otwarta na blask
nie musiała się lękać
a ty
zrób tak abym już nigdy
nie musiał się o ciebie bać
bo kiedy będziemy już razem
pójdziemy na wystrzałową imprezę
pełną bez chorób
i znajdziemy wspólne lekarstwo
na ból głowy który zamyka okna