wytwarzając światy w kolorze karminu
pod natchnieniem
rozmawiamy wszystkimi częściami ciała
uwielbiam ten stan
o północy każdy krok ma znaczenie
pierwszy w chmurach
drugi wiosenny
trzeci niżej w podróży do grzechu
rozciąga dotyk na napiętej skórze
kolejnym wymiarem
rozsmakowując na wyrost