Znów słów wiele
lecz za mało
słów za dużo,
nic nie dają
czy się cieszysz?
znów udajesz?
wymień co od siebie dajesz!
Czy czerpiesz radość
gdy czujesz słabość???
czy udajesz?
czy masz dość?
Nie nadążasz sam za sobą
Powiedz mi jak mam to zrobić?
Jesteś szczery? Co jest z Tobą?
Gdy ktoś leży to go dobić?
Chciałbym by to było kłamstwo
Nic dobrego tym nie świadczysz
Myślisz jedno, robisz drugie
O Co chodzi? Wciąż się płaszczysz!
Powiedz mi co znaczy szczerość?
Kiedy ona Cie zawiodła?
Kiedy ja nią pogardziłem?
"Powiedz"!
Dziś to moja modła
Lubisz wiecznie się przepychać?
Lubisz ostre pogrywania?
Spójrz co pisze późną nocą
Same znaki zapytania!
Czy to szczerość?
Spróbuj wprost mi coś zarzucić
A nie piszesz pierne wiersze.
Jest coś
czym można Cie ocucić?
Daj mi znak,
słowo pierwsze.
Graj w te swoje
układanki
Godzinami myśląc o nich
Oby tylko coś przypadkiem
Ci nie rozje**** w mak ich.
Ustawiłeś budzik
popadając w sen zimowy?
Czy ty mieszkasz
na biegunie?
Chłód to nie część jakiejś zmowy
Czy nie boisz się czasami
Że się możesz już nie obudzić?
Kiedy ja Ci mówię wstawaj
Ty próbujesz się odwrócić...
Mamy czekać
aż wywrócisz się na lodzie?
Tylko czy następnym razem
Znów boleśnie mną nie wzgardzisz...