stojący na silnym fundamencie miłości.
Dwa silne filary los nicią przypadku splata,
stanowią gwarancje spokojnej starości.
Z wiatrem zmierzchu potok spojrzeń po kryjomu,
pełne życiodajnego soku żywicy szczere oczy.
Czar namiętności, którego nie zdradzisz nikomu,
brzmi melodią płynącą na skrzydłach nocy.
Ugaś pragnienie z krzykiem spragnionych rąk,
w ciernistym lesie usłysz szept miłości słów.
Z okna wypatrz pachnący świeżym chlebem dom
w studni czasu nie utoniemy kochana nigdy już.