uderzył blask w szkło szyb okien
spod ziemi wyrosło drugie niebo
nadszedł zmrok z dwóch stron
wdarł się przez niedomknięte drzwi
przyszło panowanie
do Ciebie należę
choć tkwię we władzy innego pana
przyjdę skruszona
obdarta z sukien
do Ciebie należę
porzucam co marne
idę tam
gdzie byłam dawniej...