nawet wsteczny w moim aucie
już nie działa
nie cofnę się więc
nawet o pół wieku
nie zacznę nowej ery
nie urodzę lotnych ptaków
a ty mnie nie wyłowisz
nie przygarniesz
i nie powiesz: „missing you babe a lot
and can’t help it”
i popłynę
w kierunku ostatecznym
gdzie „non omnis moriar”
już nie działa
wilgotna
pachnąca mułem
w który los zaplątał
niespełnione
dzieląc zdania i drogi
żałobną wstążką
już na zawsze...