jeszcze niedawno chciały nieba
dosięgnąć błękitu.
Lecz w kilka krótkich chwil,
tysiące wielkich umysłów i rąk,
w gruz i dymiące zgliszcza
z zimną krwią, zmieniło
światowe zło.
Dziś na szczytach zgliszcz
powiewają narodowe sztandary.
One były dla tych, którzy szli
pełni wiary i siły.
Ataki terroru w sercach ludzi,
Strach o siebie i bliskich pozostawiły.
Teraz reszta świata-składa hołd tym,
którzy szli z pomocą- szli do własnej mogiły.
8-10.10.2001r.