niegdyś, pamiętam, jakby to było
wczoraj - serce wielkiego miasta.
Dzisiaj tego serca już nie ma,
nie ma nic.
Pozostał pusty plac i łzy bliskich
i tych, którzy pracują przy usuwaniu
gruzu i zgliszcz.
Dziś Manhattan jakże cichy,
w smutku swym uśpiony.
To miejsce zapamiętamy
na zawsze, gdzie wspomnienie
z trzepotem flag się przeplata.
Niech pozostanie pomnikiem –
dziś, jutro, zawsze, na lata.
12.04.2002r.