ja teraz będę decydować
i co mi żywnie się spodoba
uwiecznię lub przed światem schowam
i to ja będę decydować
o wszystkich za i wszystkich przeciw
o słońcach i o niepogodach
nie zgasisz tej płonącej świecy
chociaż byś w rzece mnie utopił
zakopał w dole gdzieś głęboko
duch mój powstanie i jak motyl
wzbije się w górę tam wysoko
choćbyś wydłubał nawet oczy
choćbyś mi uszy pourywał
i język wyrwał i zamroczył
w wierszach na zawsze będę żywa
5 maja 2013