stabilnie na ziemi
stopami o chmury
zawadzam nieznacznie
i robiąc tę sztuczkę
uśmiecham się lekko
lecz to nie jest tym
czym się być wydaje
bo wtedy też niebo
uśmiecha się do mnie
i to też nie jest wcale
takie jednoznaczne
a trik ten
siatkówką oka być się zdaje
padający obraz chociaż jest wyraźny
odwrócony jest najpierw
nim zapadnie w pamięć