byłem dziś
w parku
ot… taki mały spacer
fontanna nieczynna
o zmroku w kolorach
w cieniu na ławce przysiadłem
wiatr delikatnie smagał policzki
alejką spacerująca para
i dziecko
już samo stawiało kroczki
karmili gołębie
i kaczki
czasem jakaś mewa nadleciała
obok tatarak i staw blisko
tam łabędzie dziecię loty ćwiczyło
takie małe nieopierzone jeszcze
a kot ? skąd się tu wziął
zamiast po strychu myszy polować
wygrzewa się na trawie
leniwie przeciąga
najbardziej lubię w parku Moczydła
usiąść na ławce odpocząć
ale daleko więc chociaż raz w roku
latem zaglądam do niego z doskoku
pamiętam schody
prosto do wody prowadziły
bo stawów kilka tam było
pamiętam jej usta
i oczy zielone
pamiętam
nie zapomniałem
/13:55 11.06.2013. Johny Gmatrix/