ten moment przed burzą
kiedy wiatr napływa
niosąc zapach niepokoju
kiedy ludzie
w pośpiechu zamykają
okiennice i oczy
kiedy pierwsza kropla
dotyka włosów
a czas zatrzymuje niebo
uwielbiam
ten moment zawahania
między błogością a strachem
kiedy szara świeca odsłania firany
falując nad parapetem
i tylko wiatr ptaka udając
w głąb domu wlatuje
nie mogąc uciec płacze
siejąc rosę
między twymi rzęsami