nie dla mnie zaszczyty
droga moja zawiła
czerwienią osnuta
nie róże lecz maki
zdobią moje ciało
tak jak Monte Casino
krew ubarwia tkanki
drogowskaz zakręcony
niczym paragraf pękaty
wyznacza kierunki dla
bogatych
niczym ślepiec białą laską
pukam do drzwi zamkniętych
szukam serca duszy
znajduję
ciała obdarte
oślizłe niczym robaki
chaos mackami oplata
ściany świata
------------------------
w tym wierszu... zaznaczam nieczułość ludzką, poszukiwanie dobra, poszukuję człowieczeństwa w człowieku