bezlitośnie zagłuszał myśli
budził wspomnienia
pytaniem dlaczego
serca biły dla siebie
brata matki jej jego
jedno tchnienie pozostało
dlaczego
już nie ma piwa z kegi
ni kwiatów na dzień matki
już nie ma spacerów alejką
wśród pięknych barwnych kwiatów
już nigdy rankiem nie powiesz
cześć bracie
kobieto ma
i matko
zostały puste zdjęcia
osnute nicią pajęczą
i znaki
zapytania
dlaczego