ręce związali
chciałbym polecieć
skrzydła oderwali
puch ziemię pokrył
niczym płatki śniegu
mroźna szata okno
taflą lodu utkała
pogubiłem słowa
duszę zatraciłem
cyrograf piekielny
krwią zatwierdziłem
by drogę pokazał
czas przeszłości wrócił
zaszył serca rany
do życia obudził
ciebie