nieustannie równo silnie
bo chleb będę piekł !
we młynie mielę
chwile wszystkie wyżyte
bo chleb będę piekł !
życie w bieli przemieniam
jedyne całe własne
bo chleb będę piekł !
w ciasto duszę wtykam
dojrzałą wyrosłą soczystą
bo chleb będę piekł !
rozpalone w piecu myśli
płoną grzeją szaleją
bo chleb będę piekł !
zapachem otaczam stoły
nakryte okrągłe dębowe
bo chleb będę piekł !
na ucztę was zapraszam
skosztujcie lub oplujcie
wybór zostawiam ...wam