żyły skurczone
stały się korytami
zeschłymi ustami
pełnymi soli
tak słodkiej jak czekolada
jak moje dorastanie
jestem całkowicie pozbawiona ładu
składu
czystości rozumu
rozpoczęłam nowy rozdział
w moim młodym życiu
wyszukuję błędów
tylko po co ?
skoro droga dopiero
nabiera kształtu serpentyny
a ja stoję
w boksach
skierowanych w stronę północy
tam gdzie lodowy zamek
pachnie Tobą