spadają z sufitu
na podłogę co rusz.
Skuszone ciepłem
przychodzą z mroku
poczuć spełnienie.
Im bliżej niego
tym silniej działa
grawitacja upadku.
Z boską litością
chwytam laczek-
eutanazji robaczków narzędzie.
Czy na pewno chcesz usunąć swoje konto?
Usunąć użytkownika z listy znajomych?
Czy usunąć zaznaczone wiadomości z kosza?
Czy chcesz usunąć ten utwór?
Zarejestruj się aby włączyć się do rozmowy.
informacje o użytkowniku
zainteresowania
Lasy polskie, przyroda, mitologia nordycka, poezja, muzyka, RPG , fantastyka i genetyka :P
kilka słów o mnie
Student leśnictwa szukający swojego miejsca poprzez pisanie wierszy ;) Ucze się grać na garach, a w wolnej chwili gram z kumplami w DD czy czytam książke, albo też zwyczajnie spaceruje i spotykam się z przyjaciołmi. w skrócie- zwykły szary człek :P
statystyki utworu
Średnia ocen: 6
Głosów: 6
Komentarzy: 5
inne teksty użytkownika
6
Aby dodać komentarz musisz się zalogować.
(18:39:59, 11.08.2013)
I ja również ^^ Zastanawiałem sie tu nad innym określnikiem właśnie, zamiast laczek ;) Ale ten pasował mi najbardziej :) kapeć jest mniej poetycki :P hehe
Pozdrawiam :)
(22:41:54, 11.08.2013)
Mateusz, przeczytałam wszystkie Twoje utwory i widzę potencjał tylko błagam, mam uczulenie na zdrobnienia :) Chcesz mnie zabić jak robaczka laczkiem?
(01:04:59, 12.08.2013)
Efora, dziękuję Ci za zostawienie komentarza i podobanie się ;) Cieszę się :)
Presumpcja, jak dotąd nikogo nie miałem zamiaru zabijać ;P więc postaram się zwracać bardziej na to uwagę :) Niestety często zdrobnienia są moją zmorą :P Ale staram się ich unikać w miare możliwości :) Obiecuje, że kolejny będzie już bez zdrobnien ;)
Cieszę się, że widzisz we mnie potencjał :)
Dziękuję za komentarz
serdecznie pozdrawiam
Mateusz