i odkaź
rozwieś pranie
posprzątaj
za pół godziny będziemy
pić wino
i karmić się krewetkami
choć nie pachnące morzem
może przypomną
morze
będziesz dmuchała świeczki
nie odpalone
szkoda zapałek
i tak marzenia się nie spełniają
a złota rybka
zdechła
akwarium zazieleniało
tylko kamienie mogą żyć bez tlenu
wilgotne papierosy
zamiast cukru
też dają satysfakcję
może trochę mniej słodkie
ale za to syte
przyzwyczajenie zmieszane z niemocą
przeżyło
wybacz
że uwierzyłaś we mnie
tak doskonale
jak niedoskonale
poskładałem nam życie
obiecywałem dom
dałem garść piachu