Wątek nikły z nikłych
Być może to tylko serce
Do kochania nawykłe
Być może to bezpowrotność
Albo dzień powszedni
Gdy są ludzie w jesieni bogaci
I są w złoto biedni
Czy jakieś westchnienie sprzed laty
Ktoś pamięta jeszcze?
W kim jesień a kim złoto
Wywołuje dreszcze?
Coś mi mówi, aby jesieni
ze złotem nie mieszać
że trzeba czekać na frazę
a ja umiem czekać
i od starożytności
zaczepiam tę przędzę
że jest gorzej niż było
ale lepiej jak będzie